2024/04/24 17:04
Subscribe
Powiadom o
8 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
ArcticHaze

Podobnie to wygląda nawet dla całego pierwszego półrocza (ale z GISEMP):
http://anomaliaklimatyczna.com/wp-content/uploads/2015/07/GISS-January_to_June1.png

Właściwie nie widać „hiatusu”. To o tym pisali Karl i kompani (2015) przy okazji poprawiania ERSST.

Singularity90

No właśnie i jak to jest aktualnie z tym „hiatusem”? Bo wcześniej to próbowano wyjaśnić pyłem wulkanicznym, oceanami, itd. Czy teraz po odkryciu i poprawce „cold bias” jest jeszcze potrzeba wyjaśniania czegokolwiek? Czy to oznacza że gdyby nie wulkany i ocean to temperatura rosłaby nawet jeszcze szybciej niż teraz?

chochlik

@Singularity
a co rozumiesz przez „gdyby nie ocean”? Gdyby go w ogóle nie było czzy gdyby miał inne właściwości akumulacji energii niż ma obecnie?

Singularity90

Chodzi mi o to że wcześniej lekkie przystopowanie wzrostu temperatur globalnych w XXI w. próbowano wyjaśnić np. tym, że dodatkowa energia była pochłaniana przez ocean. Teraz wiemy że to wynikało głównie z tego, że mieliśmy niewykryty błąd w pomiarach. Chodzi mi o to czy jeżeli tak jest i jeżeli wnioski z badań dotyczących ciepła idącego do oceanu są poprawne, to czy bez tego dodatkowego pochłaniania wzrost temperatury globalnej na początku XXI w. mógłby mieć np. nawet wyższy trend, niż ten XX-wieczny? Oczywiście zdaje sobie sprawę z tego, że temperatura powietrza to nie wszystko i liczy się głównie entalpia wszechoceanu i… Czytaj więcej »

ArcticHaze

@Singularity90 Tego hiatusu jest coraz mniej. Poprawki danych oceanicznych (dopasowanie boi do statków) znacznie go zmniejszyły. O tym właśnie pisze wyżej. Co ciekawe Trenberth, specjalista od budżetu ziemi to jakby wkurzało. Sam słyszałem jak w swoim referacie wspomniał, że te korekty „tylko ludziom w głowach mącą”. Trenberth woli wyjaśnienie polagające na większym strumieniu ciepła do oceanu w ostatniej dekadzie. I pewnie prawda zawiera wszystkie te elementy (oraz jeszcze parę dodatkowych): więcej ciepła do oceanów, trochę aerozolu stratosferycznego, trochę zimnych zim na naszej półkuli (ujemne NAO) i błędy pomiarowe („biasy” jak teraz niektórzy mawiają z angielskiego). Trzeba tylko stwierdzić ile czego… Czytaj więcej »

Pawel

Kolega pisząc ocean miał chyba na myśli wzmocnienie pasatów na Pacyfiku- http://www.nature.com/nclimate/journal/v4/n3/full/nclimate2106.html

Co do mnie bardziej przemawia niż doszukiwanie się błędów w pomiarach.

Singularity90

Dzięki. Moje pytania wynikają z tego, że nie jestem zbyt oczytany w literaturze naukowej na temat AGW i dopiero ostatnio próbuję nadrabiać zaległości. Jako, że wiem, że mogę tu na blogu dostać dużo odpowiedzi na tematy o których niewiele wiem, to pytam :smile: Tak sobie pomyślałem, że gdyby analiza Fostera i Rahmstorfa była robiona teraz, po odkryciu problemu różnicy miedzy pomiarami ze statków i z boi, to po odsianiu czynników naturalnych uzyskany przez nich trend temperatury byłby mniej prosty i odginał by się pod koniec okresu w górę (To chyba w sumie przy okazji najlepsza ilustracja tego o co mi… Czytaj więcej »

ArcticHaze

@Pawel

Trenberth właśnie uważał dokładnie to co Ty.

8
0
Would love your thoughts, please comment.x